Badminton to także zabawa. Ale, żeby się nim bawić najpierw należy nauczyć się kilka uderzeń lotki od strony technicznej.
Miesięczne archiwum: Grudzień 2015
Badminton- poważny, ale niedoceniany sport.
Choć w badmintona grał prawie każdy, to często jest to sport niedoceniany. Niesłusznie – wymaga refleksu i sprawności, o której wielu z nas może jedynie pomarzyć. Badminton jest teraz w modzie i warto go spróbować.
Żeby pograć w badmintona potrzebne są cztery rzeczy: rakietki, boisko, siatka oraz lotka. Dobrze, jeśli mecz odbywa się pod dachem, ale w dni, kiedy wiatr nie wieje zbyt mocno, do ciekawych rozgrywek może dojść także „pod chmurką”.
Co u osób zaczynających swoją przygodę z badmintonem jest najważniejsze?
– Najważniejsze są chęci. Koordynacja wzrokowo-ruchowa na początku nie jest zazwyczaj zadowalająca, ale z czasem jest tylko lepiej. Już po kilku treningach szybciej zaczniemy zauważać nadlatującą lotkę i będziemy potrafili się do niej odpowiednio ustawić – opowiada trenerka. Sama zaczęła trenować w wieku 9 lat. Z czasem badminton stał się jej największym hobby, a w końcu – sposobem na życie.
„Kometka” jako dyscyplina sportowa istnieje od XIX wieku. Wszystko zaczęło się w Badminton House – tak nazywała się posiadłość księcia Beaufort nieopodal Bristolu. To tam wyznaczono wymiary boiska do kometki, które obowiązują do dziś – 13,4mx6,1m. Oprócz wytrzymałości, szybkiej ręki, dobrego wzroku, przyda się refleks – lotka potrafi bowiem lecieć z prędkością aż 421 km/h.
Na szczęście siła nie jest w tej grze najważniejsza…
– Badminton to bardzo szybki sport. Fajne w nim jest to, że nie można powiedzieć, że już nauczyłem się dobrze grać. W tej grze cały czas trzeba się rozwijać, opanowywać zwody, nowe kroki, ustawienia. Tu nie ma rutyny. Przychodzą do mnie na treningi osoby, które odeszły m.in. ze sportów walki i zostają na długo, bo w badmintonie nie można się nudzić – mówi Anna Szymańska.
Badminton kojarzony jest w Polsce z beztroskim przebijaniem lotki nad jeziorem wśród namiotów. W innych krajach jest inaczej. To sport bardzo popularny w Danii, ale nie ma mocnych na Azjatów. Szybkość poruszania się, refleks i niezwykła wytrzymałość to domena głównie Chińczyków. Od lat numerem jeden w tej dyscyplinie jest zawodowy żołnierz Lin Dan.
Od 1992 r. badminton jest pełnoprawną konkurencją olimpijską. W Polsce badminton uprawia wyczynowo ok. 1400 zawodników, ale być może to sport także dla ciebie?
Kilka faktów na temat badmintona!
Niezależnie od tego czy w badmintona grywamy zawodowo czy też rekreacyjnie, z pewnością każdy z nas powinien znać kilka ważkich faktów i ciekawostek dotyczących tej gry. W dzisiejszym artykule poznamy kilka z nich.
- Gra w badmintona trwa zazwyczaj od 20 minut do godziny. Najdłuższy pojedynek na świecie trwał 124 minuty, natomiast najkrótszy tylko 6 minut.
- W ciągu gry zawodnicy pokonują dystans nawet do siedmiu kilometrów!
- Zanim przyjęła się nazwa badminton gra ta nazywała się jui – mao – czu. Nazwa ta pochodziła z chińskiego określenia, a była używana dlatego, że lecąca lotka kojarzyła się z kometą.
- Obecnie możemy wyróżnić aż szesnaście typów lotek do gry w badmintona. Wśród nich znajdziemy między innymi lotki do badmintona piórowe, a także nylonowe. Wszystkie rodzaje lotek różnią się od siebie szybkością i prędkością lotu.
To tylko kilka ciekawostek, które warto znać na temat gry w badmintona. Z pewnością jednak ta gra jeszcze nie raz nas zaskoczy.
Czy wiesz, że badmintonista w trakcie meczu pokonuje większy dystans niż tenisista?
Nie trzeba wcale startować w biegach, aby przebiec dystans prawie 7 km. Zawodowi badmintoniści przebiegają średnio taki dystans podczas jednego meczu. Co ciekawe, tenisista przy badmintoniście rusza się jak żółw!
W telewizji badminton wygląda jak lekka, przyjemna i niemęcząca gra. Żadnych głośnych krzyków przy odbiciach, żadnego dalekiego biegania.
Tymczasem okazuje się, że tenisista w ciągu meczu przebiega ok. 3,5 km, a osoba grająca w badmintona dwa razy więcej. Wszystko przez tempo gry – badmintoniści odbijają lotkę średnio co dwie sekundy, a tenisiści co cztery. Jedna wymiana w tenisie to (średnio) 3,4 odbicia, w badmintonie – aż 13,5! Do tego dochodzi jeszcze jedna ważna informacja – lotka po uderzeniu może osiągnąć prędkość nawet 300 km/h – tenisowe serwy wydają się być przy tym wykonywane w żółwim tempie.
Kiedy więc ktoś zechce namówić Was na lekką partyjkę badmintona – dobrze się zastanówcie.
Czym jest badminton?
Gra polega na przebijaniu nad siatką lotki za pomocą rakietki; gra rozgrywana jest na punkty na polu o długości 13,4 m i szerokości 6,1 m. Siatka o szerokości 76 cm zawieszona jest na wysokości 1,524 m; lotka o masie od 4,74 g do 5,50 g wykonana jest z 16 piórek (naturalnych lub syntetycznych). Klasyczny mecz składa się z setów rozgrywanych do 21 punktów lub dwóch punktów przewagi. Gra kończy się w momencie gdy jeden z zawodników lub drużyn wygrywa dwa sety. Badminton jest grą, w której liczy się czas reakcji, technika, ale przede wszystkim kondycja fizyczna.